Zimowe dekoracje oświetleniowe

Zimowe dekoracje oświetleniowe – ciepłe i przyjazne wnętrza

Kolejna, coroczna zmiana czasu dała nam teoretycznie godzinę więcej snu. Praktycznie zaś odebrała słoneczne popołudnia. Najczęściej wracamy z pracy lub szkoły, gdy na dworze jest już ciemno. W domu światło naturalne musi nam zatem zastąpić oświetlenie sztuczne. Przy jego pomocy jesteśmy w stanie nie tylko zapewnić sobie komfort korzystania z każdego pomieszczenia, ale i dekorację, która w tę zimową i ponurą aurę, wprowadzi nieco ciepła i przyjaznej atmosfery.

Klimatyczne oświetlenie przy oknach
W pobliżu okien bardzo chętnie urządzamy kąciki czytelnicze, do relaksu, do spędzania wspólnie romantycznych chwil. Lubimy wyglądać przez okna, obserwować przyrodę, ludzi, świat, który żyje tuż za szklaną szybą. W zimowe popołudnia i wieczory, niestety nie dostrzeżemy zbyt wiele. Nie trzeba rezygnować z dotychczasowych aranżacji tuż przy oknach. Właśnie teraz warto je podkreślić ciepłym światłem, które stworzy przytulną atmosferę w domu.

Pod oknem może być ustawiona sofa, a po obydwu jej stronach – lampy podłogowe. W komplecie, by zachować spójność i charakter wnętrza. Chętnie z dwoma źródłami światła – nieruchomym i kierowanym ku górze, by swobodnie korzystać z całego pomieszczenia, które będzie dobrze oświetlone; ruchomym, na elastycznym ramieniu, z niewielkim punktem świetlnym na końcu – dla uzyskania klimatu przy oświetlaniu niewielkich fragmentów przestrzeni, ale na tyle wyraźnie, by móc czytać książkę. Ciekawe lampy podłogowe, które w podobny sposób mogą wpływać na atmosferę pomieszczenia, oferuje producent lamp Lampy.it.

Jeśli przy oknie swoje miejsce znalazł fotel uszak, z ciepłym kocem polarowym przerzuconym przez jedno oparcie, skierowany ku oknu, jego uzupełnieniem może być tylko jedna lampa podłogowa, za to bardziej fantazyjna, by przy okazji dekorowała wnętrze. Zachowa funkcjonalność, ale i zwróci na siebie uwagę eksponując domową aranżację.

Wersja mini na parapecie
Parapet już dawno przestał być miejscem, na którym mogą gościć tylko doniczki z kwiatami. Jest mnóstwo pomysłów na to, by tę przestrzeń okienną zaaranżować w sposób niebanalny, przyjazny. Można iść w takim kierunku, że zimowa atmosfera i popołudnie bez światła naturalnego dopływającego przez okno, i tak zachęcą do relaksu w tej okolicy.

Na parapecie warto ustawić lub podwiesić bawełniane kule, wewnątrz których zostaje zamknięte ciepłe i przyjazne światło. Taki sposób oświetlania sprawdza się w każdym pomieszczeniu – pokoju dziecięcym, kuchni, na ekskluzywnym salonie kończąc. Kule mogą oplatać ciekawe dekoracje bądź same w sobie stanowić zaplanowanie rozmieszczone ekspozycje, które przy wyłączonym świetle głównym, mienią się barwami i wprowadzają cudowny nastrój. Przy włączonym świetle głównym, gdy na zewnątrz widać, jak dzień ustępuje miejsca nocy, pomieszczenie czynią jeszcze bardziej funkcjonalnym, doświetlając i wcale nie tracąc na swoim uroku.

By nie pogubić się w technice
Światło światłem, atmosfera atmosferą. Niezależnie od wybranych lamp, które mają gościć w przestrzeni okiennej, nie można zapominać o parametrach oświetlenia. Moc i barwa światła, rodzaj czy nawet kształt żarówek oraz ich wielkość, a do tego sposób kierowania oświetlenia – te elementy decydują o efekcie końcowym, mając również niebagatelny wpływ na kwestie rachunków za prąd.

Zimowa aura za oknem nie musi oznaczać, że w naszych wnętrzach zabraknie ciepłego światła i przytulnej atmosfery. Kilka świetlnych trików, trochę inspiracji i zimowa chandra ustępuje pozytywnym emocjom.

Napisz komentarz...